Sandra Bullock

Sandra Annette Bullock

8,1
56 032 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Sandra Bullock

Nie dość, że próbują nam wmówić, że Sandra ma talent aktorski na miarę Oscara (nawet jednego
jej dali), to jeszcze robią z nas idiotów, twierdząc, że Sandy to naturalna piękność. Było to widać po
jej kaczym dziobie na red carpet Oscarów i oczach, których nie może domknąć.

Sandra jest świetna w komediach, ale w filmach ambitniejszych jest porażką.

Binula

A może jakaś argumentacja do tej opinii by się przydała?

Nigdy o Sandrze nie słyszałam, aby ktokolwiek w mediach mówił o niej że jest pięknością. Media, podobnie jak jej agenci zawsze promowali ją na "dziewczynę z sąsiedztwa", której się udało. Ponadto biorąc pod uwagę, że ma 49 lat i tak jest jedną z najbardziej naturalnie wyglądających gwiazd Hollywood. Natomiast zdanie o kaczym dziobie uważam za zbędną złośliwość.

Skoro twoim zdaniem w filmach ambitniejszych jest porażką, to jak można wyjaśnić fakt, że akurat te ambitniejsze filmy przyniosły jej szereg nagród nie tylko od krytyków, ale także od stowarzyszeń aktorskich czy publiczności? Nawiasem mówiąc to właśnie te dwie ostatnie, ambitniejsze projekty zaowocowały rolami w filmach, które tylko w USA zarobiły ponad 250 milionów dolarów każdy.

Jeśli Sandra jest świetnym przykładem to tego, że i po 40, a nawet u progu 50 można grać świetne role, zdobywać rekordowe gaże i brylować na szczycie Box Office. Nicole, Renee, Cameron, Julia i inne mogą tylko z zazdrością obserwować jej wielką karierę, jej gwiazda po 40 nie zaczęła wszakże przygasać, lecz rozbłysła na nowo z co najmniej podwójną siłą.

banna

Nigdy nie słyszałaś ani nie czytałaś, że jest naturalnie piękna, naturalnie się starzeje (ach, te geny...)? Nie złośliwość, a stwierdzenie faktu - miała tak spuchniętą górną wargę, że wyglądała jak kaczy dziób.
Mogłabym Ci wymienić z biegu z 10 aktorów, którzy dostali szereg nagród, pochwały i inne pierdoły z różnych względów, ale na pewno nie ze względu na wybitną rolę. Słyszałaś kiedyś o PR?

Binula

Nie, nie czytałam że jest naturalną pięknością - nigdy.

To poproszę, wymień tu 10 aktorek które dostały szereg nagród, pochwały i inne pierdoły z różnych względów, ale na pewno nie ze względu na wybitną rolę

O PR słyszałam.

banna

sandra bullock, jennifer lawrence, gwyneth paltrow, cameron diaz, keira knightley, jennifer aniston (dla mnie istnieje tylko jako rachel :)), kirsten dunst po skonczeniu 10 lat, meg ryan, christina ricci, julia stiles i teraz cos, za co zaraz powiedza, ze sie w ogole nie znam (z reszta nie twierdze ze tak jest): audrey hepburn- dla mnie to wytwor popkuktury, aczkolwiek sympatyczny :)
przepraszam, ze sie wtracam w dyskusje, ale jak przeczytalam wymien 10 aktorek, to one od razu przyszly mi na mysl. taka moja osobista lista przecenianych, ktora zawsze chcialam gdzies uzewnetrznic ;) moge powiedziec, ze wymienilam je doslownie jednym tchem :)
od razu mowie, ze jesli bedziesz prosic o uzasadnienie- do kazdej z pan mam inne zastrzezenie- ocenilam je na podstawie filmow, ktore do tej pory widzialam. moze sa jakies, na ktore kiedys trafie, a ktore zmienia moja opinie o ww. paniach. na razie sie na to nie zapowiada.
co do sandry bullock- dla mnie jest to aktorka jednej miny (uroda jest kwestia gustu, wiec sie nie wypowiem, z reszta, nie to decyduje chyba o wartosci aktora... glenn close nie jestzbyt urodziwa, za to aktorka jest wspaniala i jej aparycja wcale mnie nie zniecheca do ogladania. tak samo tylko ladne buzie innych aktorek nie zacheca mnie do obejrzenia danego tytulu). niestety, nie wiem dlaczego, ale sandra bullock bardzo mnie irytuje, naprawde az mi glupio, bo nie umiem konretnie powiedziec dlaczego. jest cos takiego w niej, ze jak widze z nia film to odkladam jego ogladanie na pozniej albo w ogole rezygnuje. od razu mowie, ze nie chce tu po niej jechac jak po lysej kobyle, po porostu jakos jej nie trawie...

banna

Gwyneth Paltrow "Zakochany Szekspir"
Scarlett Johansson za całokształt w Cannes
Sandra Bullock za "Wielkiego Mike'a"
Reese Witherspoon za "Walk the line"
Rachel Weisz za "Wiernego ogrodnika"
Anne Hathaway za "Les Miserables"

To tak na szybko. Niektóre z tych aktorek mają świetne role na koncie, ale nagrody za ww. filmy dostały ze względu na PR. Johansson za to, że zyje w Paryżu, ma francuskiego narzeczonego i Francuzi chcą ją zrobić "swoją" gwiazdą.

Binula

Dla mnie to jest trochę dziwne, najpierw napisałaś, że "Mogłabym Ci wymienić z biegu z 10 aktorów, którzy dostali szereg nagród, pochwały i inne pierdoły z różnych względów, ale na pewno nie ze względu na wybitną rolę.", a po tygodniu wymieniłaś "aż" 6 aktorek z czego 4 przed Oscarem za wyżej wymienione role zgarniały wszystkie bądź prawie wszystkie trofea w świecie filmowym, co powodowało, że wybierając się na galę Oscarową niespecjalnie musiały się martwić o wygraną.

Scarlett Johansson za całokształt w Cannes. Johansson za to, że zyje w Paryżu, ma francuskiego narzeczonego i Francuzi chcą ją zrobić "swoją" gwiazdą. Hmmm... tego kompletnie nie rozumiem, będę wdzięczna za wyjaśnienie.

Binula

" Było to widać po jej kaczym dziobie na red carpet Oscarów i oczach, których nie może domknąć. "

aahahahaha, dobre. :)

Walczy z czasem, jak może, co poradzić. :) Ja się w niej zakochałem po obejrzeniu Eliksiru miłości. :)

hitman4334

Ja chyba w "Totalnej magii":-) Obawiam się, że za rok, dwa będzie wyglądała jak potwór pokroju Meg Ryan.

Binula

Meg Ryan, kolejna, w której się podkochiwałem będąc małolatem. Cóż, ona też wtedy była bardzo piękna. Starość jest straszna, zwłaszcza w przypadku kobiet. :)

hitman4334

Meryl Streep jest dobrym przykładem na to, że opiększaczy można używać z umiarem. A starość jest już straszna od trzydziestki:-)

Binula

Ups, przepraszam najmocniej za te ostatnie zdanie w poprzednim poście. Nie zauważyłem, że rozmawiam z Kobietą. :O :)

hitman4334

Nie ma za co:-)

użytkownik usunięty
Binula

Zgadzam się w pełni.

Binula

To zobacz "28 Days"

Berith7777

Widziałam.

Binula

Podałem ten tytuł na kontre do twojego zdania,ze Bullock nadaje sie tylko do komedii.Uważasz,ze to była słaba rola?

Berith7777

Słaba może nie, ale nie była jakaś zapadająca w pamięć. Pamiętam z tego filmu Viggo Mortensena, niestety Sandry nie.
Widziałam z nią wiele dramatów "Totalna magia" jest jednym z moich ulubionych filmów, ale to nie jest aktorka na miarę Oscara. Bo tu trzeba rozróźnić - nie każdy aktor, który nie ma Oscara, jest od razu antytalenciem. Nie każdy aktor musi go dostać. I moim zdaniem taką aktorką jest Sandra, która po prostu ma znowu swoje 5 minut, akademia chciała docenić ją jako artystkę i dała jej Oscara. Według mnie to bardzo źle świadczy o tych nagrodach. W tym samym roku, co Sandra wygrała Oscara, nominowane z nią były Meryl Streep, Carey Mulligan, Gabourey Sidibe i Helen Mirren. Aktorki o klasy lepsze od niej (pomijając Carey, która dla mnie jest ciągle taka sama).

Czy szczerze uważasz, że Sandra zasłużyła chociażby na nominację za "Grawitację"? Dla mnie wygląda to tak - film miał prawie rekordową ilość nominacji, a nie wypada przy takiej ilości nie nominować też aktora, a że Sandra gra tam jako jedyna (nie licząc 5minutowego występu Clooneya), to dali jej nominację.

Jak Oscar dla takich aktorów jak Sandra, Anne Hathaway czy Reese Witherspoon ma się do tego, że Oscarów nie mają tacy wybitni aktorzy jak Gary Oldman czy Glenn Close?

Binula

Nie moge się wypowiadać czy oscar bądż nominacja zasłuzona,ponieważ nie widziałem "The Blind Side" i "Gravity".
Trzeba pamiętać,ze oscary przyznaja ludzie którzy historię filmu i aktorstwa maja w "małym palcu" i widzą troche wiecej anizeli przeciętny widz,a co naważniejsze nieopierają sie na emocjach.
PS
A propos "5 minut"-to trwa juz od 1994r.-"Speed";)
Oczywiscie moja rozmowa z toba nie ma na celu obrony tej aktorki.

Berith7777

Nie idzie mieć tego w małym palcu i nie opierać się na emocjach. Kino zawsze pozostanie subiektywne.

Od Speed tak nie trwa, bo miała okresy, że grała o wiele mniej, a teraz znowu jest mocno na świeczniku.

Binula

Skoro tak uważasz;)I tu zakończmy.

Binula

"Czy szczerze uważasz, że Sandra zasłużyła chociażby na nominację za "Grawitację"? Dla mnie wygląda to tak - film miał prawie rekordową ilość nominacji, a nie wypada przy takiej ilości nie nominować też aktora, a że Sandra gra tam jako jedyna (nie licząc 5minutowego występu Clooneya), to dali jej nominację."

Kompletnie się nie zgadzam i dziwna to argumentacja przy szeregu nominacji, które Sandra dostałą za te rolę. Nawet BAFTA ją nominowała za Grawitację, a za Sandrą Brytyjska Akademia Filmowa jakoś nigdy nie była, dość powiedzieć, że nawet jej Oscarowej roli w Wielkim Mike`u nawet nie nominowali.

Binula

"W tym samym roku, co Sandra wygrała Oscara, nominowane z nią były Meryl Streep, Carey Mulligan, Gabourey Sidibe i Helen Mirren. Aktorki o klasy lepsze od niej (pomijając Carey, która dla mnie jest ciągle taka sama)."

Akurat Gabourey Sidibe byłą nominowana za swoją debiutancką rolę, choćby na tej podstawie trudno pisać, że jest o klasę lepsza niż Sandra. To raz. Dwa. Jeśli Carey jest dla ciebie zawsze taka sama, to co sądzisz właśnie o "klasy lepszej" od Bullock Sidibe? To dopiero jednostajne aktorstwo.

A to właśnie Bullock pokazała, że świtanie się odnajduje i osiąga ogromne sukcesy w wielu gatunkach, bo potrafi zachwycać i w filmach akcji (Speed) i komediach (Miss Agent) i dramatach (Wielki Mike, a ostatnio nawet s-f.

"Jak Oscar dla takich aktorów jak Sandra, Anne Hathaway czy Reese Witherspoon ma się do tego, że Oscarów nie mają tacy wybitni aktorzy jak Gary Oldman czy Glenn Close?"

Przecież kilka postów wcześniej napisałaś tu, że to tylko PR, nieprawdaż? Zastanawia mnie tylko dlaczego taka Gabourey Sidibe dostaje nominację do Oscara za główną rolę po swoim pierwszym filmie, a przywołany przez ciebie Gary Oldman czekał na pierwszą nominację kilkadziesiąt lat. Sugerujesz, że ta afro-amerykańska debiutantka z castingu ma lepszego PR-owca, niż ten aktor grający od dekad w filmach wielkich studiów, u najlepszych reżyserów, z dorobkiem i uznaniem w branży? Dla mnie to co najmniej wątpliwe.

Binula

Porażka to twój bzdurny post.

SquizzI

Vice versa.

Binula

Wygadana jesteś. Imponująca odpowiedz. Ktoś ci podpowiedział co masz napisać ? Bo pewnie to za ciężkie słownictwo dla ciebie. Wypowiada się osoba która ma ukryte swoje oceny. Boisz się pokazać komu dajesz 10 żeby ludzie cie nie wyśmiali ?

SquizzI

Nie wiem jakiej odpowiedzi spodziewałaś się po jakże twórczym "porażka to twój bzduryny post"? I jeszcze jesteś z tych, którzy włażą innym na konto, żeby mieć oceny jako punkt zaczepienia ataku. Sorry, ale nie mam ochoty z takimi ludźmi wdawać się w dyskusję, wybieram sobie osoby do rozmowy.

Binula

Heh lala.
1. "jeszcze jesteś z tych, którzy włażą innym na konto," tak po to, żeby obejrzeć oceny innych użytkowników. Łatwo jest oceniać kogoś ukrywając się samemu.
2. Przeczysz sama sobie. "nie mam ochoty z takimi ludźmi wdawać się w dyskusję, wybieram sobie osoby do rozmowy.' więc po cholerę piszesz ??
Mało rozgarnięta jesteś. Wybierz inne forum, albo na serio przestań odpisywać :)

SquizzI

Na tym kończę z Tobą dyskusję "lala".

Binula

Naturalnie piękny to jest Liam Nesson. Co do Sandry - to według mnie jest ładna na te pięć dych - jak na razie świetnie się trzyma.
Pewnie nie obyło się bez lekkich korekt w chirurgi plastycznej. Ona gra bardzo dobrze swoje role, ale na pewno nie wybitnie.

SweetArtist

Nie neguję tego, że jest ładna. Mnie się ona zawsze podobała. Jest urocza. Niemniej tu nie mówimy już niestety o lekkiej korekcie, a całościowym tuningu.

Co do aktorstwa w pełni się zgadzam.

Binula

w gravity zamyka oczy o.0

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones