Strasznie mnie irytował główny bohater. Myślałem nawet, żeby wyłączyć ten film, ale dotrwałem do końca. Za mało w tym filmie Sandry Bullock. Główny wątek tego filmu według mnie bardzo słaby. Ale jedno, co jest tu dobre, to właśnie ten wkurzający dzieciak i przeżywane przez niego cierpienia.