mi się. Płytki i nijaki film. Nie pokazali, kiedy to niby on się w niej zakochał. Ona była irytująco namolna, on miał filozoficzne zamyślenia. Rozmowy o niczym. Niszczenie samochodu to żaden dowód na miłośc. Pomysł na film jest dobry, ale wykonanie kiepskie. A sukienka na bal... rzeczywiście była wyjątkowo okropna. :-)