Zbyt komediowy dla mnie ten odwyk.... To poważna sprawa i nie sądzę, żeby tak dobrze to wyglądało. Mam wrażenie że to taki "hollywodzki" odwyk, w rzeczywistości na odtrucie trafiają trochę inni ludzie.....
Bardzo przecietny film o odwykówce ani nie śmieszny, ani wstrząsający. Wychodzisz z kina i poza Sandra nic nie pamiętasz chociaż i Ona sie nie wykazała. Jedyne co mi się podobało to sposób pokazania jej wspomnień z mocno zakrapianych imprez - był OK.
Wybralem sie na ten film za namowa kumpla ktory szaleje na punkcie Sandry Bullock. Jako wielki kinoman nie moglem odmowic. Nie liczylem na wielkie widowisko (choc takie lubie najbardziej). Spodobal mi sie , to z kilku powodow : 1. Sandra Bullock - od teraz bede sie chyba na kazdy film z nia wybieral. Ona jest super. 2....
więcejpoczątek zapowiadałsię fajnie ale później było trochę słabo; ogólnie spodziewałem się czegoś lepszego aczkolwiek film można śmiało obejrzeć na nudny wieczór
zrobić film o ćpunach, alkoholikach albo o homoseksualistach i już sukces gwarantowany, ja się po raz kolejny nie nabrałem
Film oglądałam prawie od samego poczzątku. Niestety nie wiem dlaczego tytuł filmy nazywa się "28 dni" .
Wie ktoś ? :)
To jest trochę jak Lot Nad Kukułczym Gniazdem, Ale jednak daleko. Za bardzo komediowy, zbyt beztroski... Życie w tym ośrodku wydaje się być sielanką, a zamiast portretów psychologicznych mamy mnóstwo luźnych i zabawnych sytuacji. Tu jest weselej, niż na niejednych koloniach.
Zabił mnie tekst: "To nie może być zły...
W zabawny sposób oglądamy jak Bullock stara się wyjść z nałogu.Dobra rola Bullock jednak 28 dni nie za bardzo potrafi wbić widza w fotel jak jest bardzo ciekawie następnie wieje melancholią bo film jest miejscami przegadany.Film świetnie pokazuje że alkoholikiem może zostać każdy człowiek czy będzie On...